"Rysuję kobiety dokładnie takimi, jakimi są" - mówi ilustratorka Barbora Balgová

SztukaTestowanieWspółpracaWywiad
Redakcja Heroine
| 8.11.2023
"Rysuję kobiety dokładnie takimi, jakimi są" - mówi ilustratorka Barbora Balgová
Alžběta Jungrová

Od dawna mieliśmy na oku ilustratorkę i projektantkę graficzną Barbarę Balgę. Zilustrowała pierwszy numer drukowanego magazynu Heroine, a jej rysunki znacie z innych magazynów i okładek książek. Oprócz talentu, Bára jest obdarzona piękną twarzą i gęstymi brązowymi włosami. Kiedy L'Oréal Professionnel zaoferował nam możliwość przetestowania nowej usługi fryzjerskiej o nazwie French Glossing, mającej na celu ożywienie i nabłyszczenie włosów farbowanych, wiedzieliśmy, gdzie się zwrócić.

Przy tej okazji rozmawialiśmy z Bárą o tym, gdzie szuka inspiracji, dlaczego tak często jej tematem są kobiety i jak to się stało, że okładki książek stały się jej znakiem rozpoznawczym. Uwierz mi, rozpoznasz jej rysunki na pierwszy rzut oka - uderzająco piękne kobiety na nich żyją w codziennym świecie XXI wieku. Jest pośpieszny, technologiczny, materialistyczny, przesycony wizualnie. Muzy Barbory płyną przez niego niewzruszone, są sobą, bez wstydu i bez przeprosin.

Bára, tematem twoich rysunków i ilustracji są głównie kobiety. Dlaczego jest to dla ciebie tak niewyczerpany temat?

Fascynuje mnie kobiece ciało. Kiedy dorastałam, zaczytywałam się w magazynie Playboy, w latach 80. można było w nim znaleźć świetne zdjęcia. Kobiety na nich wyglądały z klasą pomimo erotyzmu i prowokacyjności, a nie wulgarnie i rozpustnie, jak w późniejszych latach tysiąclecia. Ta estetyka miała na mnie wpływ. Później w szkole lubiłem anatomię medyczną, której uczyliśmy się przed zajęciami z rysunku, aby wiedzieć, jak działa ciało, jak zachowuje się w ruchu, dlaczego ma swoje krzywizny...

Ale nie chodzi tylko o wygląd. Kobiety na twoich ilustracjach są piękne, ale zawsze jest w nich coś nieoczekiwanego, powiedziałbym nawet wywrotowego.

Rysuję kobiety dokładnie takimi, jakimi są. Nie chcę nikogo szokować ani obrażać, po prostu przedstawiam je w ich absolutnej naturalności. To, co myślimy, ale nie zawsze mówimy na głos. Brzydka prawda, do której przyznajemy się same przed sobą w łazience. Tę, którą mówimy tylko przyjaciołom, albo tę, którą chcemy wysłać SMS-em, a potem skasować.

Drugim motywem, który łatwo zauważyć, jest otwarcie okazywana zmysłowość. Powiedziałbym nawet, że prowokująca.

Czasami jestem zaskoczony "efektem wow", który jest obecnie wywoływany wokół ludzkiej seksualności, nagości lub zmysłowości. Seksualność i zmysłowość były przedstawiane przez artystów od niepamiętnych czasów. I że czasami nie mieli nic przeciwko.... Nagość w moich ilustracjach nie jest przesłaniem ani buntem, ale po prostu ludzką naturą.

Barbora Balgová

Malowałeś ważne czeskie osobistości, Olgę Havlovą, Martę Kubišovą. Gdybyś mogła spotkać jakąkolwiek ważną kobietę, kto by to był? O co byś ją zapytał?

Jest wiele kobiet. Zapytałabym je wszystkie o to samo - skąd wzięły odwagę, by wyjść z rutyny lub wyjść poza schemat, by bronić swojej zdolności do podążania własną ścieżką, nie wyznaczoną przez nikogo, na przekór wszystkiemu...

Ugruntowałaś swoją pozycję jako ilustratorka książek, której nie można przegapić. Jaka jest specyfika tej pracy?

W moich rysunkach łączę kobiecy styl pop/mody z bezczelnością i ostrością i czasami trudno jest zachować równowagę. Upewnić się, że rysunek nie jest tylko ładnym obrazkiem bez przemyślenia, ale także pasuje do książki i jej stylu. Najgorszym doświadczeniem dla mnie było, gdy wydawca wybrał mnie na podstawie tego, że "robię książki", ale nie na podstawie stylu. Po części była to moja wina, że nie potrafiłem powiedzieć: "Przepraszam, ja tego nie robię".

Jak się czujesz jako ilustrator na czeskiej scenie artystycznej? Jest bardziej przyjazna czy konkurencyjna?

Praski świat sztuki i marketingu jest tak mały, że nie ma w nim miejsca na rywalizację. Brunhilda, Eugen Finkei, Tomski & Polanski, Maria Maakeva, Myokard, Eliška Podzimková, Marek Ehrenberger, Barbora Kmecová, Lena Brauner... To tylko kilka nazwisk, które były bardzo widoczne w ostatnich latach. Każdy z nich ma unikalny charakter pisma, a tym samym swoich nabywców. Uważam, że każdy z nas przez jakiś czas pracuje piłą. Każdy ma okresy, w których tworzy w odosobnieniu i momenty, w których jest bardziej widoczny w prestiżowych projektach. To jest zmienne.

Barbora Balgová

Ale zlecenia nie spadną same na biurko.

Nie wolno spocząć na laurach. Zdarzało mi się, że odnosiłem sukcesy w konkursach, ale kilka miesięcy później widziałem, że inni artyści robią świetne realizacje, które wyniosły ich znacznie wyżej. Myślę, że wielu artystów zdaje sobie z tego sprawę i dlatego mają tendencję do pomagania samym sobie. Jednego dnia jesteś czyimś konkurentem, a następnego kolegą. Sam pracując w reklamie, umieszczałem zdjęcia innych ilustratorów w prezentacjach dla klientów. Przekazałem zlecenie na książkę ilustratorowi o podobnym stylu, z którym sam się zmagałem. A inna przyjaciółka, która jest teraz na urlopie macierzyńskim, ponownie przekazuje im pracę. Nie można być samolubnym.

Francuzki wiedzą, jak sprawić, by włosy były lśniące

Rozmawialiśmy z Barbarą o tworzeniu i inspiracjach podczas testowania nowej usługi fryzjerskiej French Glossing. Fryzjer Pavel Krupník zajął się jej długimi brązowymi włosami. Chociaż Bára nie eksperymentowała ze swoją fryzurą od dziesięciu lat, skorzystała z okazji, aby nawet zmienić fryzurę. Co powiedziała o rezultacie?

"Nie eksperymentuję zbyt wiele z moimi włosami. Bardzo się cieszę, że trafiłam w ręce Pavla Krupníka, ponieważ sama nie potrafię wybrać fryzjera. Pavel dał moim włosom piękną metamorfozę za pomocą pielęgnacji i koloru. Wybrał odcienie zbliżone do mojego naturalnego koloru, ale przesunął je do chłodnych tonów, które zawsze lubiłam u brunetek. Jednocześnie pozostawił rozjaśnione końcówki, dzięki czemu fryzura nie wygląda na gęstą i monotonną. Jasne pasma ładnie odbijają światło, więc jeśli zakręcę włosy, kształt fryzury wyróżnia się, a połysk jest nieco bardziej widoczny. Cieszę się, że włosy wyglądają schludnie i zdrowo".

French Glossing od L'Oréal Professionnel to profesjonalna, dwuetapowa technika koloryzacji włosów inspirowana francuskim know-how. Jej zaletą jest połączenie dwóch technologii: trwałej koloryzacji dla idealnego pokrycia odrostów oraz koloryzacji Dia Light na długości, aby ożywić kolor, poprawić jakość i odżywienie włosów oraz nadać im wysoki połysk. Kolory są bardzo delikatne dla włosów, nie zawierają amoniaku, a kwaśne pH nadaje włosom 2x bardziej błyszczący wygląd, który utrzymuje się do sześciu tygodni.

Jak fryzjer Pavel Krupník poradził sobie z koloryzacją i strzyżeniem?

"Nałożyłem farbę iNOA na głowę Báry, a ponieważ ma bardzo ładny naturalny odcień, nie zmieniałem go, chciałem tylko pokryć pierwsze siwe włosy. Dodałem połysku na długościach za pomocą Dia Light", mówi. Przed koloryzacją użył produktu z serii Metal Detox. Osłabiają one włosy i negatywnie wpływają na efekt koloryzacji. Natychmiast po aplikacji włosy są gładsze, bardziej miękkie i lepiej odżywione. Kolor jest żywy i pięknie lśni". Gama Metal Detox chroni również włosy przed łamaniem, a klienci mogą zakupić produkty do pielęgnacji domowej. "Obcinam dłuższą grzywkę wokół twarzy i lekko przycinam tył, około 5 centymetrów", podsumowuje Pavel Krupník.

Usługę French Glossing w połączeniu z kuracją Metal Detox można zamówić w profesjonalnych salonach fryzjerskich. Możesz dowiedzieć się, który z nich znajduje się najbliżej Ciebie na stronie www.salon-expert.cz.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz