GALERIE. Ada z Fashion Hell wybiera najlepsze Haute Couture wiosna/lato 2022

Galeria
Haute Couture
Moda
Ada Bartlová
| 24.11.2023
GALERIE. Ada z Fashion Hell wybiera najlepsze Haute Couture wiosna/lato 2022
Maison Schiaparelli

Pokazy haute couture są punktem kulminacyjnym sezonu pokazowego. Każdego roku prezentowane są dwie kolekcje, wiosenna i jesienna, a udział w nich mogą wziąć tylko projektanci i salony zaproszone przez francuską Chambre Syndicale de la Haute Couture. Zobacz przykłady najświeższego haute couture!

Stowarzyszenie paryskich salonów (wspomniane wcześniej chambre syndicale) zostało założone ponad sto pięćdziesiąt lat temu jako organizacja, której głównym celem była ochrona interesów swoich członków. To właśnie w tym stowarzyszeniu stworzono różne zasady, które salon musi spełnić, aby móc używać etykiety haute couture dla swojej mody. Jest to chronione przez prawo we Francji. Najbardziej znana z tych zasad stanowi, że salon musi tworzyć oryginalną modę (tj. zaprojektowaną bezpośrednio przez własnych projektantów, a nie przejętą) z dużym udziałem ręcznie wykonanej pracy i dostosowaną do konkretnego klienta.

Nieuchronnie nasuwa się pytanie, czy haute couture ma dziś jeszcze coś do powiedzenia, czy też jest snobistycznym przeżytkiem. Prawdziwe haute couture jest tak drogie, że jest dostępne tylko dla superbogatych, co stoi w bezpośredniej sprzeczności z obecnym trendem demokratyzacji mody. W końcu haute couture odnotowało znaczny spadek zainteresowania w XXI wieku, a także kilka szokujących krachów (np. upadek Christiana Lacroix). Niektórzy krytycy przepowiadali jej całkowity upadek.

Stopniowo jednak staje się jasne, że haute couture ma przyszłość. Tylko jego charakter jest dziś inny: z rozrywki dla bogatych stał się łącznikiem między tradycją a nowoczesnością, wizytówką sztuki projektowania i uczciwego rzemiosła, które zaczynamy ponownie doceniać w modzie.

Antonio Grimaldi

Włoski projektant Antonio Grimaldi jest rzeźbiarzem mody: jego prace charakteryzują geometryczne kształty, zaokrąglone linie i asymetrie, uzupełnione powierzchniami pokrytymi szczegółowymi haftami lub, w przypadku tej kolekcji, piórami. W tym roku ostry różowy kolor pojawił się w wielu kolekcjach haute couture i ready-to-wear.

Ashi Studio

Salon Ashi zaprezentował również sukienki, które bardziej przypominają rzeźby. Stworzenie sukienki, która wygląda, jakby została rzucona na modelkę i przypadkowo pognieciona, jest zarówno sztuką, jak i krawiectwem.

Gaultier

Tym razem Jean Paul Gaultier powierzył kolekcję couture projektantowi Glennowi Martensowi. Wziął to, co zawsze czyniło Gaultier Gaultier - podkreślone kształty kobiecej sylwetki, gorsety i rzeźbiarską pracę z materiałem - i uczynił je własnymi. Wykorzystując wyszukane nadruki, różnorodne sznurowania, zszywane paski i starannie wyrzeźbione warstwy przezroczystych i ciężkich tkanin, stworzył galerię sztuki współczesnej inspirowaną ciałem.

Fendi

Kim Jones, projektant Fendi, zainspirował się starożytnym Rzymem i swoimi ulubionymi historiami science fiction. Unowocześnione togi, długie tuniki rodem z Cesarstwa Bizantyjskiego czy sukienki z nadrukami starożytnych posągów przechadzały się po wybiegu, a wszystko to w tajemniczych odcieniach głębokiego kosmosu przeplatanego blaskiem gwiazd.

Alexandre Vauthier

Kolekcję Vauthiera można by nazwać "Lata dwudzieste w XXI wieku". Wykorzystał elementy, które kojarzymy z szalonymi latami dwudziestymi - dużo blichtru i brokatu, frędzle, powiewające końcówki, obniżone talie - i zbudował na nich całkowicie nowoczesne projekty.

Azzaro

Kolekcja Oliviera Theyskensa również jest pełna blasku, ale zamiast wieczorowych sukni dominują w niej garnitury - zarówno męskie, jak i damskie. Podkreślone ramiona to element, który ostatnio często pojawia się na pokazach, ale Theyskens uzupełnił ten powrót do lat 80. luźnymi krojami, płynnie drapowanym materiałem i olśniewającym połyskiem. Świetna inspiracja dla każdego, kto nie chce nosić sukienki do towarzystwa.

Chanel

Słynny dom mody został ostatnio oskarżony o sztywność i brak inwencji, a kolekcja haute couture z pewnością tego nie obaliła. Nie chodzi o to, że jest zła; są klasyczne tweedowe garnitury, sukienki, mnóstwo odniesień do Coco Chanel i historii marki, a wszystko jest pięknie skrojone, ale wciąż nie udaje się unowocześnić marki.

Dior

Dior jest trochę jak Chanel: czerpie ze swojej bogatej historii i ma armię rzemieślników i rzemieślniczek zdolnych do haftowania, projektowania i szycia praktycznie wszystkiego. Są piękne sukienki, spodnie i spódnice w klasycznych i nowoczesnych sylwetkach, ale w kolekcji brakuje czegoś ekscytującego, co sprawiłoby, że opadłyby nam szczęki, jak kiedyś Galliano.

Elie Saab

Libański projektant Elie Saab słynie z bogato haftowanych sukni księżniczek i nadal podąża tą linią, ale doprawia swoje projekty nowoczesnymi elementami. Jego wiosenna kreacja może być pełna kwiatów (kto by się tego spodziewał), ale błyszczy bogatymi kolorami - głównie limonkową zielenią, fuksją i fioletem - i zawiera asymetryczne układy, podkreślone ramiona lub gładkie sukienki całkowicie pozbawione haftów.

Valentino

Pierpaolo Piccioli, projektant Valentino, zaprojektował swoje modele nie tylko dla typowej szczupłej i wysokiej modelki, ale także dla większej liczby typów ciała. Na pokazie pojawiły się więc modelki o nieco pełniejszych kształtach i starsze; choć był to krok naprzód dla konserwatywnego świata haute couture, te o pełnych kształtach nadal nosiły co najwyżej rozmiar L i było ich zaledwie kilka. Sama kolekcja jest zdecydowanie warta obejrzenia choćby ze względu na ciekawe połączenia kolorystyczne i szeroki wachlarz równie interesujących krojów.

Rahul Mishra

Rahul Mishra czerpie inspirację ze swojego wewnętrznego świata, który jest pełen fantastycznych kolorów i kształtów. Jego wiosna jest jaskrawa, a on wziął oklepaną inspirację kwiatami i nadał im swój własny spin - są dosłowne, uderzające i wszędzie, czasami prawie pożerając swojego użytkownika.

Schiaparelli

Odrodzenie Schiaparelli jako salonu haute couture miało miejsce zaledwie pięć lat temu, ale każda nowa kolekcja jest wyczekiwana z zapartym tchem. Projekty projektanta Daniela Roseberry'ego są noszone przez celebrytów (dżinsowa kurtka ze spiczastym stanikiem, która wywołała poruszenie kilka tygodni temu, gdy aktorka Julia Fox była na randce z Kanye Westem, jest autorstwa Schiaparelli) i podziwiane przez koneserów mody. Kolekcja jest pełna odniesień do surrealizmu, z którym pracowała założycielka marki Elsa Schiaparelli, nowoczesnych elementów i zapierającej dech w piersiach dramaturgii.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz