Nowe życie Veroniki Mars

Serial
Iva Baslarová
| 4.9.2023
Nowe życie Veroniki Mars
Zdroj: Shutterstock

Amerykański serial telewizyjny Veronica Mars ma dość burzliwą historię. Choć zdobył wielu fanów, stacja The CW zdecydowała się nagle zakończyć go w 2007 roku po trzech sezonach, nie dając widzom finału. Rozzłoszczeni widzowie i widzowie zorganizowali wówczas serię protestów, w tym wysyłanie batonów czekoladowych Mars do siedziby firmy telewizyjnej.

Ale nie było sequela. Postanowiono więc nakręcić pełnometrażowy film, który trafił do kin w 2014 r. Zaskoczenie przyszło w zeszłym roku, gdy Hulu ogłosiło, że powstaje czwarty sezon. Obejrzeliśmy go niedawno i nie brakuje mu niczego, co jego twórca Rob Thomas oferował od samego początku: detektywistycznej fabuły, dowcipnych i ciętych dialogów oraz postaci osobliwego detektywa, którego nic nie jest w stanie złamać.

Veronica Mars została pierwotnie stworzona dla nastoletniej widowni. Akcja serialu, który często określany jest mianem "tajemniczego dramatu noir", rozgrywa się w fikcyjnym miasteczku Neptune w Kalifornii. Główna bohaterka, grana przez Kristen Bell, jest byłą popularną licealistką, która ma chłopaka i najlepszą przyjaciółkę, Lily, zamożne dzieci wpływowego biznesmena.

Jednak wszystko zmienia się pewnego dnia, gdy Lily zostaje znaleziona martwa. Veronica nagle staje się niepopularna i wszyscy się od niej odwracają, ponieważ jej ojciec, lokalny szeryf, oskarża ojca Lily o morderstwo, co kosztuje go pracę. Veronica uczestniczy w imprezie, na której zostaje odurzona narkotykami i zgwałcona. Znajduje się na dnie, ale znajduje siłę, by stopniowo zmienić sytuację. Jako prywatny detektyw pracuje dla kolegów z klasy, odzyskując popularność i zaufanie. Ale przede wszystkim musi rozwiązać sprawę morderstwa swojej przyjaciółki i tego, kto ją zgwałcił.

Detektywistyczne umiejętności Veroniki należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka. Ale tak naprawdę nie o to chodzi. To inne elementy są atrakcyjne w serialu, nawet jeśli rosnące napięcie wokół morderstwa i gwałtu jest imponujące. Serial, w swoim czasie, pracował głównie z aspektem klasy społecznej - popularności i niepopularności dzieci w liceum w bardzo wrażliwym wieku, kiedy dorastają i znajdują swoje miejsce w społeczeństwie.

Veronica, sama będąca outsiderką, pomaga wszystkim bez dyskryminacji, ale okazuje się, że jej umiejętności są szczególnie potrzebne tym, którzy sami nie mieli szczęścia w życiu. Jej pomocnikami są Wallace, Afroamerykanin, Mac, kujonowata dziewczyna, a szczególną więź przyjaźni łączy ją z Weevilem, przywódcą latynoskiego gangu. Kluczowy jest także romans z Loganem, byłym chłopakiem Lily, który z początkowej wrogości przeradza się w miłość, choć skomplikowaną i poddawaną ciągłym próbom.

Bez kiczu

Większość głównych bohaterów pojawiła się również dwanaście lat później w ośmiu odcinkach czwartego sezonu serialu Hulu. Weronika nadal jest silną kobietą, która podejmuje decyzje dotyczące swojego życia i miejsca w nim. Fakt, że urodziła się na początku tysiąclecia jako ktoś, kto nie dał się złamać tak wielu negatywnym okolicznościom, ale stanął na nogi i walczył dalej, odcisnął się w pamięci przynajmniej jednego pokolenia telewidzek.

I to jest sarkastyczny i energiczny detektyw, którym wciąż jest. Relacja ojciec-córka w rodzinie Marsów również pozostała silna. Odkąd jej matka porzuciła rodzinę po morderstwie Lily z powodu ciągłej wrogości sąsiedztwa, Veronica znalazła mocne oparcie w swoim ojcu. Jednak ich współpraca i życie osobiste opiera się na serii żartów i sarkazmów, dzięki czemu nie wydaje się tandetna ani banalna.

Veronica to jedna z ważnych bohaterek popkultury, które zaczęły rodzić się w latach 90. i których brakowało nawet na początku tysiąclecia.

Podobnie było z Loganem. Film fabularny z 2014 roku, który został zebrany w ramach kampanii crowdfundingowej, naprawił to, co zepsuło The CW - przyniósł pewne rozwiązanie i zamknięcie historii, na którą czekali widzowie. Obie postacie miały intensywne wzloty i upadki razem w ciągu trzech sezonów, udawało im się wspierać nawzajem, gdy druga osoba była w złym miejscu psychicznie. Niekontrolowany gniew Logana i upór Veroniki położyły podwaliny pod związek, który z zewnątrz może wydawać się toksyczny, ale który jest zbudowany na solidnym fundamencie zrozumienia, przyjaźni, pomocy i chęci dzielenia się dobrymi i złymi. Trudno byłoby znaleźć wśród widzów kogoś, kto nie chciałby zobaczyć tej dwójki razem na końcu.

Dziewczęca moc

Wskrzeszenie serialu po tylu latach było ryzykowne. To, co kiedyś było w nim atrakcyjne i co dało mu moc, to dojrzewanie w liceum, które jest krytycznym okresem w życiu każdego.

To kampania

Powstanie filmu o tej samej nazwie było możliwe dzięki zbiórce fanów na Kickstarterze. Zebrana wówczas kwota biła rekordy. Zebrano prawie sześć milionów dolarów, choć twórcy prosili jedynie o jedną trzecią. Każdy, kto wpłacił dużą kwotę w kampanii crowdfundingowej, mógł odegrać niewielką rolę w filmie.

Ale to właśnie tutaj pokazano lojalność widzów i twórców, którzy przedstawili Veronicę Mars taką, jaką powinna być w dorosłym życiu. Niezłomną, upartą, gotową za wszelką cenę stanąć po stronie dobra i tych, którzy potrzebują pomocy.

Serial nie stracił oddechu ani nie zwolnił tempa. Zabiera widza z powrotem do Neptune, gdzie w wyniku zamachu bombowego giną niewinni ludzie. I, jak poprzednio, otrzymujemy zaskakujący zwrot akcji w zakończeniu, które pozostaje otwarte i oferuje, ale nie obiecuje kontynuacji.

Veronica Mars jest jedną z ważnych bohaterek popkultury, które zaczęły pojawiać się dopiero w latach 90. i były nieliczne nawet na początku tysiąclecia, choć ostatnio pojawiają się coraz częściej. Jest symbolem "girl power", charakteryzującym się przede wszystkim tym, że nigdy nie pozwala, by cokolwiek całkowicie ją pokonało.

Wie, że nie ma sensu płakać w kącie i użalać się nad sobą, jej wyborem jest walczyć dalej. Dlatego jest tak popularna i w pewnym sensie (przynajmniej w telewizji) nieśmiertelna. Może wróci, może za kilka lat, a może wcale. Ale wciąż pozostawia po sobie widzki, dla których była i jest źródłem inspiracji i siły.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz