Test: Jak działają naturalne kosmetyki Resibo

Testowanie
Beauty Redakce
| 6.10.2023
Test: Jak działają naturalne kosmetyki Resibo
Shutterstock

Delikatny, pachnący i naprawdę skuteczny olejek oczyszczający nawet dla wrażliwej skóry? Brzmi jak spełnienie kosmetycznych marzeń. Nasza redakcja wypróbowała topowe produkty kosmetyków naturalnych Resibo. Jak w teście wypadły olejek, maseczka, wyszczuplający balsam do ciała i krem BB?

Odnosząca sukcesy marka kosmetyków, którymi możemy się teraz rozpieszczać, jest naturalna, wegańska i nietestowana na zwierzętach. Wszystkie produkty kosmetyczne Resibo zawierają minimum 95% naturalnych składników, a zawarte w nich konserwanty są zatwierdzone przez Ecocert. W redakcji poddaliśmy testom najpopularniejsze produkty Resibo, a także jedną nowość.

Wyszczuplający balsam do ciała

Ekstrakt z alg Tisochrysis lutea to magiczny składnik, który pomoże Ci zwalczyć niechciane komórki tłuszczowe. Ponieważ zawiera również inne składniki, takie jak olej z mango, sezamowy lub makadamia oraz witaminę E, balsam do ciała luksusowo pielęgnuje skórę, niezależnie od tego, czy próbujesz schudnąć, czy chcesz uniknąć kłopotów z cellulitem, rozstępami i utratą sprężystości skóry.

Katka: Chciałabym, żeby istniał krem, który w cudowny sposób sprawi, że kilogramy i centymetry spadną! Wiem, że bez zdrowej diety i ćwiczeń tak się nie stanie, dlatego byłam nieco sceptycznie nastawiona do balsamu do ciała. Ale dlaczego by nie spróbować? Ziołowy zapach balsamu może nie każdemu przypaść do gustu, ale mi się podoba. Kremowa konsystencja dobrze się wchłania. Nie miałam nieprzyjemnego uczucia lepkości. Używam go od miesiąca na brzuch i uda, a w opakowaniu zostało całkiem sporo. Nie spodziewałam się cudów, ale muszę przyznać, że moja skóra ładnie się ujędrniła, jest elastyczna i miękka. Skóra jest bardziej napięta. Być może będę musiała sięgnąć po świąteczne słodycze, ale jestem zadowolona z efektu i będę kontynuować stosowanie kory.

Aneta: Nie mam dużego doświadczenia z podobnymi produktami, ale to doświadczenie było bardzo przyjemne. Obawiałam się, czy nie będę miała uczucia lepkości, ale mleczko pięknie się wchłonęło. Pozostawiło moją skórę pięknie natłuszczoną, a zapach balsamu do ciała jest przyjemny.

Olejek oczyszczający z myjką

Resibo jest odpowiednio dumne z tego olejku. Zdecydowanie najpopularniejszy produkt w ich ofercie, oczyszcza, złuszcza, nawilża, redukuje sebum, a nawet radzi sobie z wodoodpornym makijażem. Jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry i jest stosowany w połączeniu z miękką ściereczką z mikrofibry.

Martina: Lubię nosić długotrwałe matowe pomadki, które utrzymują się przez cały dzień. I wiem, jak ważne jest, aby potem dokładnie wykonać makijaż. Z olejkiem oczyszczającym Resibo to była pestka. Wystarczy nałożyć niewielką kroplę olejku na wacik, kilka pociągnięć i szminka znika. Usta są wtedy bardzo miękkie, odżywione, a co najważniejsze nie pozostaje na nich nieprzyjemny posmak. Na koniec demakijaż całej twarzy. U mnie sprawdza się w 100%.

Aneta. Ostatnio używałam olejków o gęstszej formule. Jednak olejek Resibo bardzo dobrze usunął makijaż z mojej twarzy, a skóra po wytarciu olejkiem była bardzo przyjemna w dotyku.

Anna: Do tej pory nie znałam marki Resibo, na pierwszy rzut oka przyciągnął mnie design i ekologiczne opakowanie. Olejek znajduje się w tubce wykonanej z papieru pochodzącego z recyklingu, do opakowania dołączony jest bawełniany mini ręcznik i to ostatecznie sprawiło, że mogłam polecić testowany przeze mnie olejek. Olejek jest dość ciężki i tłusty. Kiedy użyłam go po raz pierwszy, zaskoczyło mnie to - dosłownie smarujesz twarz gęstym olejem. Nie można go zmyć zwykłą wodą, nawet z rąk schodzi tylko z mydłem. Ale tu właśnie wkracza bawełniany cud. Producent zaleca, aby "zetrzeć" olejek wilgotnym ręcznikiem, a następnie umyć go pod bieżącą wodą. Wystarczy lekko przycisnąć ręcznik do twarzy i delikatnie zetrzeć go dwoma lub trzema ruchami. Tłuste uczucie znika, skóra jest czysta, odżywiona i po prostu "szczęśliwa".

Martwiłam się, że będę musiała ciągle prać ręcznik, ale tak naprawdę wystarczy umyć go odrobiną mydła, wypłukać pod wodą i znów jest czysty. Zrzucił nawet makijaż i tusz do rzęs. Nie zaszkodzi wrzucić go do pralki raz w tygodniu. Olejek świetnie sprawdza się jako pierwszy krok rutyny makijażowej, rozpuszcza dosłownie wszystko na skórze. Wystarczy zastosować esencję lub tonik, a skóra wygląda zdrowo i jest gotowa na kolejne zabiegi. Nie zdarza mi się to często, ale jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę umieścić olejek oczyszczający Resibo na mojej półce produktów, których używam codziennie.

Michael: Wyciskam jedną dozę olejku oczyszczającego na dłoń za pomocą pompki. Rozprowadzam go w dłoniach i nakładam na twarz. Powoli i stopniowo wmasowuję olejek w całą twarz delikatnymi okrężnymi ruchami. Świadomość, że produkt, którego używam jest naturalny jest dla mnie bardzo pocieszająca i kojąca. Dzięki zawartości oleju z awokado wiąże wszelkie zanieczyszczenia i usuwa nawet wodoodporny makijaż. Do opakowania dołączona jest ściereczka z mikrofibry, którą moczymy w letniej wodzie i przecieramy nią twarz. Jest to niezwykle przyjemne, ale też bardzo skuteczne. Czuję się, jakbym zadbała o swoją skórę w luksusowym salonie. Moja skóra jest czysta i miękka, nie jest sucha ani tłusta. Jest dokładnie taka, jakiej oczekuję przed nałożeniem kremu.

Maseczka o natychmiastowym działaniu upiększającym

Promienna i widocznie młodsza cera natychmiast po zastosowaniu maseczki. Długotrwałe ujędrnienie i wygładzenie skóry. Krótko mówiąc, natychmiastowe upiększenie. Tego właśnie można oczekiwać od maseczki, która zawiera olej z rokitnika i kiełków pszenicy oraz witaminy C i E. Kwas hialuronowy lub masło shea, na przykład, dodają skórze nawilżenia.

Jana: Mam bardzo delikatną i wrażliwą skórę, która ma tendencję do wysuszania się i zaczerwienienia. Maseczka bardzo pomogła mi nawilżyć, ujednolicić i odżywić skórę. Zmianę poczułam już po pierwszym zastosowaniu, kiedy moja skóra pięknie się rozjaśniła, a czerwone, suche plamy zniknęły. Od tamtej pory maseczka Resibo jest moim pielęgnacyjnym skarbem.

Aneta: Użyłam maski dwa razy. Maskę stosowałam przez dwadzieścia minut. Nie skusiłam się na użycie maseczki w cieńszej warstwie na całą noc. Konsystencja jest bardzo fajna, choć żółtawy kolor maseczki trochę trudniej zmyć z twarzy. Skóra po użyciu jest naprawdę odżywiona i ładnie nawilżona. Bardzo lubię to uczucie po użyciu maseczki.

Naturalny żel do mycia twarzy

Ten naturalny żel opiera się na ekstrakcie z brzoskwini. Tak więc oprócz skutecznego oczyszczania, żel obiecuje odżywiać, nawilżać i regenerować skórę. Ekstrakt z brzoskwini, ale także inne składniki, takie jak ekstrakt z owsa, zapobiegają wysuszaniu skóry. Przyjemna konsystencja i zapach jako bonus.

Aneta: Przez pierwsze trzy dni odczuwałam suchość, a nawet po użyciu toniku skóra była ściągnięta. Przez chwilę zastanawiałam się nad odstawieniem żelu, ale używałam go dalej i po kilku dniach ściągnięcie naprawdę zniknęło. Używam żelu podczas wieczornego oczyszczania jako drugiego kroku po oczyszczaniu olejkiem, a także rano. Pozostawia moją skórę naprawdę czystą, przyjemną i gotową na kolejne kroki w mojej rutynie pielęgnacyjnej.

Self love krem BB

Jeden z nowych produktów od Resibo. Krem BB to obietnica pięknej, zdrowo wyglądającej skóry i ujednoliconego kolorytu. Jest lekki, a jednocześnie skutecznie kryje drobne niedoskonałości. Ekstrakt z kurkumy pomaga w walce z niechcianą pigmentacją, a ekstrakt z miodunki skutecznie redukuje podrażnienia skóry. Dostępny jest w trzech naturalnych odcieniach.

Aneta: Nie mam dobrych doświadczeń z kremami BB. Wypróbowałam kilka, ale żaden mi nie odpowiadał. Za każdym razem na mojej skórze pojawiały się plamy, które ciężko było rozblendować, a efekt nigdy mnie nie przekonywał. Self Love od Resibo to dla mnie pierwszy krem BB, który pięknie tonizuje skórę, pięknie się rozprowadza i wyrównuje koloryt cery. Ma bardzo przyjemną konsystencję i na pewno będę go nadal używać.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz