Recenzja nowej Toyoty Yaris: Mój mały wielki samochód

Opinia
Michaela Kramárová
| 4.10.2023
Recenzja nowej Toyoty Yaris: Mój mały wielki samochód
Archiv

"Jeżdżę Toyotą Yaris od 1997 roku. Problem w tym, że to wciąż ten sam egzemplarz. Dopiero niedawno przekonałam się, że jest poważnie przestarzała. Miałam okazję przetestować najnowszą, czwartą generację tego udanego modelu" - mówi Michaela Kramárová.

Yaris 2020 zachowuje proporcje poręcznego samochodu miejskiego, ale jednocześnie ma znacznie bardziej sportowe kształty i, co ważniejsze, wyposażenie częściej spotykane w znacznie wyższych klasach. Zaczyna się od foteli, które są dłuższe i szersze, dzięki czemu nie ma się wrażenia, że siedzi się w małym samochodzie. We wnętrzu dominują miękkie w dotyku materiały klasy premium i zaawansowane technologicznie tkaniny. Projektanci przesunęli środkowe słupki do tyłu, aby zapewnić lepszą widoczność na zewnątrz samochodu, a przednie fotele są bardziej oddalone od siebie, dzięki czemu między kierowcą a pasażerem znalazło się miejsce na podłokietnik. Komfort jest najważniejszy.

Naładowany od samego początku

Nowy Yaris kosztuje 350 000 koron w podstawowej wersji wyposażenia, a już jest niesamowicie naładowany - ma precyzyjnie zaprojektowany inteligentny tempomat adaptacyjny i pakiet funkcji Toyota Safety Sense 2.5, który obejmuje między innymi asystenta utrzymania pasa ruchu, monitorowanie zmęczenia kierowcy, rozpoznawanie pieszych i rowerzystów, a także znaki drogowe i asystenta skrętu, aby zmniejszyć ryzyko kolizji na skrzyżowaniach. Toyota uzyskała pięć gwiazdek w europejskich testach bezpieczeństwa Euro NCAP dla nowego modelu, częściowo dzięki centralnej poduszce powietrznej dla przednich siedzeń.

Toyota zbudowała Yarisa na zupełnie nowych podstawach, nie rezygnując ani trochę z poprzedniej generacji. Po raz pierwszy w klasie małych samochodów zastosowano TNGA (Toyota New Global Architecture), a Yaris ma lepszą sztywność, niższy środek ciężkości, nowe zawieszenie kół i znacznie lepsze ogólne prowadzenie dzięki nowej platformie. Jeździłem nim w mieście, na drogach powiatowych, na autostradzie, a nawet na torze testowym - nadal jest to świetnie prowadzący się i zwinny samochód, który jest całkowicie stabilny i wygodny w każdej sytuacji.

Toyota zbudowała Yarisa na zupełnie nowym fundamencie, nie pozostawiając ani skrawka poprzedniej generacji. Po raz pierwszy w klasie małych samochodów zastosowano TNGA (Toyota New Global Architecture), a Yaris ma lepszą sztywność, niższy środek ciężkości, nowe zawieszenie kół i znacznie lepsze ogólne prowadzenie dzięki nowej platformie. Jeździłem nim w mieście, na drogach powiatowych, na autostradzie, a nawet na torze testowym - nadal jest to świetnie prowadzący się i zwinny samochód, który jest całkowicie stabilny i wygodny w każdej sytuacji.

Gama opcji silnikowych obejmuje 1-litrowy silnik benzynowy, nowy klimatyczny 1,5-litrowy trzycylindrowy silnik benzynowy oraz, co najważniejsze, wersję hybrydową o mocy 116 KM, która jest bardziej przyjazna dla środowiska i zmniejszy zużycie paliwa o ponad 20 procent w porównaniu z poprzednią generacją. Hybrydowego Yarisa docenimy zwłaszcza w mieście, gdzie w trybie elektrycznym poradzi sobie nawet z 80% trasy. Wielokrotnie przekonałem się, że Toyota Yaris to duży, mały samochód. Jest bezpieczna, wygodna i, pomimo swoich rozmiarów, przestronna. Najnowszy model jest również piękny i oferuje być może nawet więcej, niż można oczekiwać od nowego samochodu.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz