Ona będzie rządzić, niech inne kobiety rodzą dzieci. Nowa premier Włoch Giorgia Meloni nie jest zwolenniczką emancypacji

Kobiety w politycePrzerwaRównośćRówność szansRóżnorodnośćStereotypy związane z płcią
Kristina Šůsová
| 23.1.2024
Ona będzie rządzić, niech inne kobiety rodzą dzieci. Nowa premier Włoch Giorgia Meloni nie jest zwolenniczką emancypacji
Giorgia Meloni během předvolební kampaně. Antonello Marangi / Shutterstock

Po brytyjskiej premier, która jak dotąd zawodzi w swojej nowej roli, pojawiła się kolejna kobieta, która musi przeprowadzić swój kraj przez trudne czasy. Ale sukces i retoryka nowej premier Włoch Giorgii Meloni pokazuje, że jej wybór na pierwszą kobietę premiera Włoch nie jest zwycięstwem kobiet w polityce, ale raczej skrajnej prawicy i sił antyimigracyjnych. Sama zdobyła władzę dzięki ciężkiej pracy, ale przypisuje "tradycyjną" rolę innym kobietom.

Giorgia Meloni wspięła się na szczyt włoskiej sceny politycznej w weekendowych przedterminowych wyborach, stając się pierwszą kobietą-premierem w historii Włoch dzięki miażdżącemu wynikowi wyborów. Niektóre światowe media wspominały, jakim osiągnięciem jest to, że kobieta osiągnęła tak wysokie stanowisko, ale rzeczywistość jest łagodzona przez fakt, że (nie tylko) według CNN jest ona prawdopodobnie najbardziej skrajnie prawicowym premierem od czasów Mussoliniego. W końcu jej partia, która opiera się na neofaszystowskim Włoskim Ruchu Społecznym, nawiązuje do niego nie tylko w swoim logo - ognisku złożonym z małych płomieni we włoskich barwach narodowych.

Włosi wybrali na swojego przywódcę polityka, który w wieku dziewiętnastu lat powiedział francuskiej telewizji, że Mussolini był dobrym politykiem, ponieważ wszystko, co robił, robił dla Włoch.

Meloni nie popiera również wystąpienia Włoch ze strefy euro i Unii Europejskiej. Jak zauważył Mark Coles w BBC Profile, Meloni podąża politycznie w tym samym kierunku co brytyjska premier Liz Truss, ale po przeciwnej stronie - bardziej proeuropejskiej. Jednocześnie jednak stoi za Viktorem Orbánem, który był bardzo prorosyjski, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, oraz za jego zastrzeżeniami co do rzekomej ingerencji Unii Europejskiej w interesy narodowe poszczególnych państw członkowskich, co dobrze wspiera antysystemowe cechy jej partii.

Ważne jest również, aby wziąć pod uwagę, w jaki sposób Giorgia Meloni wykorzystuje wojnę na Ukrainie w swojej antyimigracyjnej retoryce. W jednym ze swoich wystąpień podkreśliła na przykład, że choć ludzie uciekają z Ukrainy, to są to głównie kobiety i dzieci, podczas gdy uchodźcy zmierzający do Włoch to mężczyźni z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu, a więc imigracja ta jest jej zdaniem nieuzasadniona.

W wyborach Meloni startowała pod hasłem "Gotowa ożywić Włochy" i wydaje się, że Włosi ufają jej w tym zadaniu. Ale w nadchodzących miesiącach prawdopodobnie będzie musiała zmierzyć się z lekką "deradykalizacją" na początku, a ona sama mówi o tym, że chce, aby tradycyjni prawicowi wyborcy byli w stanie się z nią utożsamić. Jest to jednak znak ostrzegawczy, że Włosi wybrali na swojego przywódcę polityka, który w wieku 19 lat powiedział francuskiej telewizji, że Mussolini był dobrym politykiem, ponieważ wszystko, co zrobił, było dla Włoch. Teraz chce zrobić to samo jako nowy premier Włoch, który przejmuje władzę w naprawdę burzliwych czasach. Mam nadzieję, że jest na to gotowa.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz