Wejście do porodu! #5 Przygotowanie do porodu

Serial
Alžběta Samková
| 30.8.2023
Wejście do porodu! #5 Przygotowanie do porodu
Zdroj: Shutterstock

Położna Alžběta Samková i ratownik medyczny Vít Samek na zmianę piszą o sytuacjach, w których stawką jest zdrowie, a czasem nawet życie. Zaletą jest to, że w tym przypadku zwykle na końcu pojawia się dziecko.

Jestem w ciąży! Po tej myśli zwykle następuje seria innych. Które z nich, to zależy od sytuacji. Większość z nas myśli również, że jeśli dziecko jest w środku, to będzie musiało wyjść. Ta świadomość rozpoczyna długą fazę, którą możemy nazwać przygotowaniem do porodu.

Kobiety zawsze przygotowywały się, rozmawiając o porodzie. Nasze doświadczenia były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Istniały również różne przesądy, takie jak to, że jeśli kobieta w ciąży grabi liście przed porodem, to jej bóle porodowe będą łatwiejsze. Być może dlatego do dziś zaleca się sprzątanie przed porodem, zwłaszcza jeśli kobieta jest w ciąży.

Totalitaryzm, między innymi, odebrał ludziom wolność rodzenia. Dlatego nasze matki i babki, które rodziły w tamtych czasach, mają zwykle złe doświadczenia, często dość przerażające. Nie było dobrego przekazu pokoleniowego, dlatego dziś jest tak wiele kursów przedporodowych. To także dlatego dzisiejsze kobiety przygotowują się do macierzyństwa w sposób, który ich matki często tylko kręcą głową i nie rozumieją...

Celem psychologicznego przygotowania do porodu powinno być zrozumienie wszystkiego, co stanie się z ciałem kobiety podczas porodu i jaki jest jego cel, zapoznanie jej z możliwościami, jakie oferuje dzisiejsze położnictwo.

Masz szczęście, że jestem profesjonalistą

Normalne przygotowanie ma formę zajęć przedporodowych. Są one grupowe lub indywidualne, w ośrodkach położniczych i w ośrodkach położniczych, a porady można zasięgnąć u położnej lub douli. Każdy może wybrać, ale powinien wybrać ostrożnie.

W ośrodkach położniczych można znaleźć kursy dobrej jakości i korzystne, ale czasem także porady "ekspertów", którzy widzieli kilka porodów, czasem tylko własne (lub nawet nie), a mimo to dokładnie wiedzą, jak przygotować się do porodu, jak pozwolić mu odbyć się harmonijnie i w zgodzie z naturą za wszelką cenę.

Kobieta, która ma urodzić, jest w bardzo szczególnym stanie. Kiedyś mówiono, że każda kobieta w ciąży nosi śmierć w pasie.

Wy, drogie kobiety, zapłacicie za to cenę. Niestety wiele razy opiekowałam się kobietami, które były gotowe na piękny naturalny poród i nie dopuszczały do siebie myśli, że mogło być inaczej. Oprócz bólu zmagały się z uczuciem rozczarowania lub porażki.

Poszukaj kursów takich jak ten, gdzie wykładowcy mają duże doświadczenie nie tylko z porodami, ale także z realiami czeskiego położnictwa. Najlepiej byłoby, gdybyś znalazła kogoś, kto ma doświadczenie z wybranym przez Ciebie miejscem porodu. Jeśli jest to szpital położniczy, takie doświadczenie jest bardzo cenne. Jeśli jest to poród domowy, wystarczające doświadczenie jest absolutną koniecznością.

Vít Samek

Alžběta Samková

Uważaj, aby nie tłoczyć się z dziesięcioma innymi parami na kursie. W obecności tak wielu osób kobiety często nie pytają o to, co naprawdę chcą wiedzieć. Ten problem znika, jeśli wybierzesz indywidualną opiekę położnej lub douli. Nawet mężczyźni są znacznie bardziej otwarci i komunikatywni podczas takich przygotowań.

Nie chcę tego słuchać.

Wraz z rosnącym brzuchem rośnie liczba osób, które czują potrzebę udzielania ci rad. Znajomi, rodzina i inne dobre dusze, a nawet my, pracownicy służby zdrowia, powinniśmy dobrze zastanowić się, w jaki sposób rozmawiamy z kobietą, która spodziewa się dziecka. Często nie mamy pojęcia, co możemy wywołać naszym komentarzem lub historią.

Powstrzymajcie nas, drogie matki, powstrzymajcie nas wszystkich. Po prostu uśmiechnij się: "Przepraszam, ale naprawdę nie muszę tego słuchać, przejdźmy dalej..." Lepsze to niż usłyszenie tego, a potem nie spanie przez trzy noce. Jeśli jednak usłyszysz coś, co cię niepokoi, znajdź profesjonalistę, który ci pomoże.

Kobieta, która ma urodzić, jest w bardzo szczególnym stanie. Kiedyś mówiło się, że każda kobieta w ciąży nosi śmierć na talii. Mamy nowoczesną medycynę, mamy wiele, aby ten przesąd stał się prawdą historyczną. Ale poród jest i zawsze będzie granicą między życiem a śmiercią. Każda z nas podejrzewa to w swoim sercu, każda z nas naturalnie się boi.

Twoje ciało Cię nie zawiedzie.

Nigdy nie jesteśmy same w przygotowaniach do porodu. Każda z nas ma matkę, która nam pomaga. Nie swoją, nie moją, ale Matkę Naturę. A od niej otrzymujemy zgrabny pakiet porodowy pełen wspaniałych koktajli hormonalnych na czas ciąży, porodu i sześciu miesięcy.

Ale część fizycznego przygotowania mamy we własnych rękach. Pierwszą opcją, którą zdecydowanie polecam w mojej praktyce, jest praktyka jogi w ciąży. Uczysz się rozluźniać ciało, pracować mięśniami, oddychać. Poszukaj małych grup, w których instruktor może poświęcić ci indywidualną uwagę.

Plemniki zawierają prostaglandyny, czyli hormony wspomagające dojrzewanie kanału rodnego. Kobiety, które są kochane dosłownie, często rodzą łatwo, szlachetnie, z uśmiechem.

Lubię polecać pływanie. Wiele kobiet rezygnuje z pływania w czasie ciąży, ponieważ boją się, że "coś złapią". Mówiąc fachowo: obawiają się infekcji pochwy. I nic dziwnego - infekcje są najczęstszą przyczyną przedwczesnych porodów. Mimo to szkoda, że tak wiele kobiet w ciąży unika wody.

Jeśli zdecydujesz się na pływanie w ramach przygotowań do porodu, może ono przynieść Ci zarówno relaks, jak i poprawę kondycji. Obie te rzeczy są bardzo przydatne. Jednocześnie woda jest bardzo dobra do nawiązywania więzi z nienarodzonymi dziećmi.

Lato i infekcje

Woda bieżąca lub morska jest bezpieczniejsza niż baseny, ale ogólnie: zastanów się, do jakiej wody wchodzisz. "Zatyczka", tampon nasączony odrobiną oliwy z oliwek z kilkoma kroplami olejku z drzewa herbacianego, może służyć jako profilaktyka.

Ważna uwaga! Jeśli masz do czynienia z infekcją pochwy w czasie ciąży, kąpiel - nawet w wannie! - pomiń.

Trzecim i najprzyjemniejszym sposobem przygotowania jest miłość i seks. Nie mam tu na myśli tylko stosunku, ale także przytulanie, pieszczoty, pocałunki... Spełnianie potrzeb kobiety, rozpieszczanie jej, dawanie odpoczynku, wspólne budowanie gniazdka. Miłość w każdej postaci. Wszystko to zrelaksuje kobietę zarówno na ciele, jak i na duchu.

Sperma zawiera prostaglandyny, czyli hormony, które pomagają dojrzewać kanałowi rodnemu. Kobiety, które są kochane dosłownie, często rodzą łatwo, szlachetnie, z uśmiechem. Miednica, która jest ukrwiona i zrelaksowana przez miłość i seks, oznacza łatwiejszą podróż dla dziecka.

Pamiętaj jednak, że każdą metodę fizycznego przygotowania najlepiej omówić najpierw z kimś, kto opiekuje się Tobą w ciąży, tj. z lekarzem lub położną.

Czy będziesz trzymać mnie za rękę?

Ojcowie, inni krewni, doule lub położne mogą towarzyszyć Ci podczas porodu. Wszystkie te osoby będą miały duży wpływ na przebieg porodu. Być może obecnie najczęściej kobietom przy porodzie towarzyszą ich partnerzy. Nie jest to łatwa rola, której podejmują się nasi mężczyźni.

Zastanów się dobrze, czy Twój mężczyzna (matka, siostra, ciotka, przyjaciółka) jest tym, który niezależnie od siebie potrafi utrzymać atmosferę bezpieczeństwa i ochrony podczas porodu. Pomimo całego stresu i emocji, które mogą go tam czekać. Czy pomoże Ci skupić się tylko na sobie i dziecku? Czy jest w stanie Cię wesprzeć? Wtedy może ci bardzo pomóc.

Jeśli nie, to zdecydowanie nie jego wina! Ale mimo to zdecydowanie zostaw go za drzwiami sali porodowej. Jeśli jest obecny, może być jednym z powodów, dla których poród się komplikuje. Główna rola ojca (babci, cioci, prababci, "cioci"...) polega na czymś innym niż obecność przy porodzie.

Ty, który będziesz towarzyszył, przychodzisz, aby wspierać kobietę w jej potrzebach i komunikować się z nami, pracownikami służby zdrowia. Proszę, nie idź tam, aby walczyć lub domagać się swoich praw. W systemie, który nie działa dobrze, często jesteśmy w takiej samej sytuacji jak Ty. Nasze prawa również nie są przestrzegane. Poszukajmy wspólnej drogi. Wszyscy mamy ten sam interes.

Zakończenie ciąży

Przygotowanie do porodu można porównać do przygotowania do matury. Nie wiesz jak przebiegnie poród, tak samo jak (w większości) nie wiesz jakie pytanie wyciągniesz. Im lepiej słuchasz swojego ciała, swoich instynktów i znasz swoje opcje, tym bardziej prawdopodobne jest, że poród będzie udany. Im więcej wiesz, tym większe prawdopodobieństwo, że trafisz w dziesiątkę przy wyborze pytań.

Celem przygotowań do porodu powinno być umożliwienie matce jak największego otwarcia drzwi dla nadchodzącego dziecka.

Trochę tego szczęścia też jest potrzebne. Czasem zadecyduje przypadek (lub nastrój egzaminatora). Podobnie jak w przypadku porodu, czasem rolę odgrywają zupełnie nieoczekiwane drobiazgi. Na przykład sąsiadka na sąsiednim łóżku porodowym, zmęczenie personelu medycznego czy nieobecność osoby, z którą się umówiłaś...

Ale wiesz co? Kiedy matura się kończy, jest super. Tak samo jest z porodem. A jeśli nie skończysz studiów, masz szansę to nadrobić. Zupełnie jak przy porodzie. Naprawdę!

Nie mówię, że musisz przejść przez kolejny poród, aby uleczyć pierwszy poród. To nie jest dobra terapia. Ale nawet ze złym doświadczeniem porodowym można sobie poradzić. I faktycznie to naprawić.

Jestem przekonany, że jeśli chcesz dobrze przygotować się do porodu, bardzo ważne jest, aby to przygotowanie odbywało się z tymi, którzy znają ciebie i twoją ciążę, a ponadto mają prawdziwe doświadczenie samego porodu.

Celem przygotowania do porodu powinno być to, aby matka była w stanie jak najbardziej otworzyć drzwi dla dziecka, które nadchodzi.

Zaufaj sobie... i swojemu dziecku.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz