Szantaż ze strony żony, bolesny cios ze strony partnera. Wykorzystywani mężczyźni milczą z powodu uprzedzeń i strachu przed odwetem

Persefona
Pod świecznikiem
Przemoc domowa
Przemoc domowa wobec mężczyzn
RelacjeRodinaUraz
Gabriela Knížková
| 19.2.2024
Szantaż ze strony żony, bolesny cios ze strony partnera. Wykorzystywani mężczyźni milczą z powodu uprzedzeń i strachu przed odwetem
Domácí násilí na mužích je do velké míry stále společenským tabu. Zdroj: Shutterstock

Jak wygląda ofiara przemocy domowej? Jest to termin, który zwykle przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o kobiecie. Skłaniają nas do tego statystyki, ale także zakorzenione idee dotyczące ról płciowych. Jednak mężczyźni również doświadczają ciągłego strachu, potoku nadużyć i napaści fizycznych w związkach, nawet w związkach homoseksualnych. Trzech z nich podzieliło się z Heroine.cz swoimi historiami o tym, jak miłość staje się terrorem.

Milan i ja siedzimy w restauracji w praskiej dzielnicy Smichov. Jest właścicielem agencji PR, a także zarabia na życie jako aktor i piosenkarz. Na jego kolanach leży szczeniak rasy golden retriever, którego zabrał ze sobą na wywiad. Po swoich doświadczeniach mówi, że nie chce dzielić swojego domu z nikim innym. "Miałem serię złych związków" - przyznaje. "Nie chcę kolejnego".

Milan zarejestrował się ze swoim byłym partnerem. Mężczyźni spotkali się na dyskotece i od razu przypadli sobie do gustu. "Na początku związek był bardzo dobry - mój chłopak był uważny, inteligentny, utalentowany" - mówi Milan. "Był wielkim dżentelmenem, czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam: przynosił mi torebki i tym podobne rzeczy. Pasowaliśmy do siebie, było nam razem dobrze". Para często pokazywała swój pozornie idealny związek w mediach społecznościowych. "Na Facebooku nieustannie prezentowaliśmy się jako szczęśliwa para. Zawsze chwalił się, że mnie ma, że przyjął moje nazwisko".

Drugi cios w grzejnik

Wkrótce jednak Milan zaczął zauważać znaki ostrzegawcze. Problemy miały jeden wspólny mianownik: alkohol. "Kiedy pił, zmieniał się w kogoś zupełnie innego" - wyjaśnia Milan. "Później zmierzyłem to: trzy piwa i dwa rumy i uważny partner zmienił się w agresywną świnię. Obrzucał mnie wyzwiskami, atakował moją wiarę i krzyczał na mnie, że jestem pedałem, co było oczywiście ironią. Traktował mnie tak publicznie, na przykład w pubie. Nie dało się z nim w ogóle rozmawiać".

Gdzie mogę się zwrócić, jeśli rozpoznaję siebie w historiach mężczyzn?

  • White Circle of Safety
    Pomoc dla ofiar przemocy domowej i innych przestępstw, informacje prawne, poradnictwo.
  • Rosa
    Ośrodek dla kobiet zapewniający kompleksową pomoc ofiarom przemocy domowej.
  • Persephone
    Pomoc dla ofiar przemocy domowej i gwałtów.
  • proFem
    Ośrodek dla ofiar przemocy domowej i seksualnej.

"Pewnego dnia leżeliśmy w łóżku, a ona śmiała się z lampki w swoim telefonie komórkowym. "Mój przyjaciel Martin napisał mi, że załadował się do wanny i przypomniał sobie o mnie. Więc napisał do mnie". Zrobiło mi się gorąco na myśl o tym, że przyjaciel mógłby napisać coś podobnego do mnie, a ona by się o tym dowiedziała".

Václav na próżno próbował łagodzić ciągłe kłótnie. "Broniłem się, ale nie atakowałem. Próbowałem ją tylko uspokoić i zapewnić, że jest dla mnie jedyna" - mówi. Odpowiedzialność za związek spadła na niego. "Była tylko ona. Robiłem pranie, prasowałem, zmywałem, odkurzałem. Przypominanie jej o przyjmowaniu środków antykoncepcyjnych było moim obowiązkiem. Była tak zmęczona pracą".

Presja psychiczna, podobnie jak w przypadku Milana, ostatecznie przerodziła się w fizyczną napaść. "Zostałem spoliczkowany trzy razy w ciągu całego naszego wspólnego życia" - mówi. "Nasz związek zakończył się sześć miesięcy po naszym ślubie, kiedy spoliczkowała mnie, ponieważ odważyłem się odezwać, a ja odwzajemniłem jej policzek. To był pierwszy raz w moim życiu, kiedy uderzyłem kobietę".

W tym momencie w Václavie coś pękło. Zadzwonił do przyjaciela, załadował samochód i wyprowadził się po południu. "Moi przyjaciele widzieli to we mnie i starali się mnie wspierać" - dodaje. To był ostatni raz, kiedy widział swoją żonę. Doszło do rozwodu, podczas którego żona Václava twierdziła, że to on dopuścił się przemocy. "Powiedziała, że ją biłem, a raz nawet rzuciłem na ziemię i kopnąłem. Co, nawiasem mówiąc, jest dokładnym opisem sytuacji, kiedy opowiedziała mi o tym, co zrobił jej brat, podczas gdy jej rodzice tylko stali i patrzyli" - podkreśla.

Według Řepovej strach, że cała sytuacja obróci się przeciwko nim, jest jednym z najczęstszych powodów, dla których mężczyźni nie zgłaszają znęcania się. "Często negatywne uczucia są również związane z obawą o to, co stanie się z dziećmi" - dodaje. "Klienci obawiają się, że po odejściu ze związku stracą z nimi kontakt i nie będą mogli sprawować nad nimi opieki".

Przerwanie milczenia

Milan Džavík również utrzymywał destrukcyjne małżeństwo ze względu na swoje córki. Jego żona miała niemal codzienne napady złości: raz rozbiła mu talerz na głowie, innym razem zabrała mu telefon komórkowy i rozbiła go o ścianę. "Nie mogłem sobie wyobrazić rozwodu, ponieważ bałem się stracić moje dziewczynki", wyjaśnia Heroine.cz. "Martwiłem się, że nastawi moje córki przeciwko mnie. Kiedy para idzie do sądu, sędzia zawsze wierzy kobiecie. Mówiła mi, że kiedy się rozstaniemy, nigdy więcej nie zobaczę moich córek. Dlatego utrzymałem ten związek".

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz