"Jestem kanibalem, chcę cię zjeść". Armie Hammer i przemoc seksualna wśród celebrytów fascynują świat telewizji

Armie Hammer
Dokument
House of Hammer
KauzaPrzemoc seksualnaTelewizja
Gabriela Knížková
| 17.1.2024
"Jestem kanibalem, chcę cię zjeść". Armie Hammer i przemoc seksualna wśród celebrytów fascynują świat telewizji
Shutterstock

Dziwaczne oskarżenia o zjadanie ludzkich ciał, ale także przemoc seksualna na tle traumy pokoleniowej. Oto tematy poruszane w trzyczęściowym serialu House of Hammer. Projekt kręci się wokół amerykańskiego aktora Armiego Hammera i obiecuje szczegółowe spojrzenie na kontrowersje, które doprowadziły do zatrzymania jego udanej kariery rok wcześniej. Obecny fenomen filmów dokumentalnych o molestowaniu celebrytów może jednak rozmywać tę kwestię, zamiast potwierdzać jej powagę.

W styczniu 2021 roku wyglądało to jak typowa hollywoodzka sensacja. Na anonimowym koncie na Instagramie zaczęły pojawiać się wiadomości o charakterze seksualnym, rzekomo pochodzące od aktora-gwiazdy Armiego Hammera, najbardziej znanego z romantycznego filmu Give Me Your Name (2017). W samym naruszeniu prywatności przez amerykańskiego celebrytę nie byłoby nic wywrotowego. Uwagę fanów i mediów przyciągnęła przede wszystkim nieoczekiwana treść wiadomości. "Czy mogę odciąć ci palec u nogi i nosić go w kieszeni, by na zawsze mieć kawałek ciebie w swoim posiadaniu?" Hammer pyta jednego ze swoich partnerów. "Jestem 100-procentowym kanibalem" - czytamy w innej rozmowie.

Zeznania wspólników

Ale pierwotna plotka, która wydawała się być zwykłym nadużyciem życia osobistego aktora, wkrótce przerodziła się w coś więcej. Wiosną 2021 roku policja w Los Angeles potwierdziła, że wszczęła dochodzenie w sprawie możliwego gwałtu na Hammerze, które według najnowszych doniesień wciąż trwa. Ofiarą miała być dziewczyna o imieniu Effie, która była właścicielką wspomnianego profilu na Instagramie. Inne kobiety szybko zaczęły mówić o tym, że w przypadku Hammera chodziło nie tylko o nietypową zabawę za obopólną zgodą, ale także o przymus seksualny i psychiczny. Z artystą rozstał się następnie jego agent oraz reżyserzy nadchodzących projektów, w których miał wystąpić.

Niezależnie od intencji twórców, zaletę filmów dokumentalnych przedstawiających odwrócone oblicze sławnych i bogatych należy postrzegać przede wszystkim jako otwarcie tematów tabu, a nie wydanie jednoznacznego werdyktu. Taką rolę House of Hammer ma szansę spełnić. Co więcej, można mieć tylko nadzieję, że - pomijając wielki rozgłos sprawy - ostatecznie najwięcej pracy wykona policyjne śledztwo.

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz