Pracowała dla The New York Times i grupy śledczej Bellingcat. Amerykańska dziennikarka Brenna Smith koncentruje się głównie na fałszywych wiadomościach i weryfikacji zdjęć, których nauczała w tym roku na zaproszenie Fundacji Bakala w Letniej Szkole Dziennikarstwa Journey w Pradze. "Znajdujemy się obecnie w okresie wielkich konfliktów politycznych i okopów społecznych w Stanach Zjednoczonych", mówi w wywiadzie dla Heroine.cz. Co jej zdaniem zaniedbuje Elon Musk? I jak to jest pracować w dużych amerykańskich mediach?
W ostatnich latach wiele słyszeliśmy o koncepcji fake newsów z różnych stron: w mediach społecznościowych, w mediach informacyjnych, od polityków. Jak wyjaśniłbyś, czym właściwie są fake newsy?
Fake newsy można podzielić na dwie różne kategorie: dezinformację i dezinformację. Pierwsza kategoria obejmuje wiadomości, które nie są prawdziwe i rozprzestrzeniają się na całym świecie, ale nie kryją się za nimi złe intencje. Są one podobne na przykład do plotek. Z drugiej strony dezinformacja ma wyraźny cel - oszukać odbiorcę i wesprzeć określoną ideologię lub punkt widzenia.
Czy istnieje jakiś sposób na rozróżnienie, która z tych kategorii jest zaangażowana w konkretny przypadek?
Kiedy pracowałem dla The New York Times, spędziłem dużo czasu weryfikując zdjęcia z sierpnia ubiegłego roku, kiedy wojska amerykańskie wycofywały się z Afganistanu. Wiele osób publikowało różne zdjęcia lub filmy w mediach społecznościowych lub udostępniało je z innych profili: często dodając podpisy typu "zobacz, co wydarzyło się wczoraj w Afganistanie". Materiał mógł mieć trzy dni. Użytkownicy prawdopodobnie nie zamierzali nikogo zmylić: po prostu mieli złe informacje i lekkomyślnie udostępniali posty z Twittera. Ale jeśli popełnisz błąd, a Twój post ma duży zasięg, nadal możesz narobić bałaganu.
Innym przykładem są wielokrotne eksplozje na lotnisku w Kabulu, gdy ludzie ewakuowali się z tego miejsca. W tamtym czasie było wiele zamieszania co do tego, ile wybuchów faktycznie miało miejsce i gdzie dokładnie. Nie mieliśmy zbyt wielu informacji. Wiele kont w mediach społecznościowych zaczęło twierdzić, że udostępniane przez nie zdjęcia są aktualne. Ale kiedy zaczęliśmy szczegółowo analizować obrazy, okazało się, że zostały one zrobione kilka lat temu. Byli to użytkownicy, którzy byli już dobrze znani w dziedzinie fałszywych wiadomości.
Wszystkie artykuły autorki/autora