Dyskusja dot. artykułu:

Bravo Girl i harlequiny. Jak pokolenie 30-latek dowiadywało się, co to seks

* Pola obowiązkowe
Zastrzegamy sobie prawo usuwania komentarzy, które według nas poważnie naruszają ogólne zasady dobrego wychowania, są wulgarne lub bezzasadnie skierowane przeciwko pozostałym dyskutującym. Oczywiście kasujemy też spam.
Szczegóły związane z obsługą komentarzy opisane są w regulaminie oraz polityce prywatności.

Komentarz, który podoba się wam najbardziej

Barbara | 25.11.2021 20:00

To był pewnie scarleteen - rocznik 94 się melduje. Jedyne źródło, na którym mogłam się oprzeć w temacie szaleńczego stanu zakochania w Karolinie z matfizu.

A potem jedyne źródło, które mi wyjaśniło jakże tę odwzajemnioną miłość skonsumować. (Choć jeszcze długo, długo w Polsce nie można było kupić proponowanego wtedy przezeń zabezpieczenia do seksu lesbijskiego i totalnie mówimy o drugiej dekadzie tego millenium - tak dla jasności).

+1
Zareaguj | Cytuj | Zgłoś


Dyskusja dot. artykułu:

Barbara | 25.11.2021 20:00

To był pewnie scarleteen - rocznik 94 się melduje. Jedyne źródło, na którym mogłam się oprzeć w temacie szaleńczego stanu zakochania w Karolinie z matfizu.

A potem jedyne źródło, które mi wyjaśniło jakże tę odwzajemnioną miłość skonsumować. (Choć jeszcze długo, długo w Polsce nie można było kupić proponowanego wtedy przezeń zabezpieczenia do seksu lesbijskiego i totalnie mówimy o drugiej dekadzie tego millenium - tak dla jasności).

+1
Zareaguj | Cytuj | Zgłoś

Ela | 25.11.2021 14:46

Świetny tekst, a ta anglojęzyczna strona to pewnie scarleteen - też ją czytywałam dawno temu :)

0
Zareaguj | Cytuj | Zgłoś