Takich rzeczy nie mówi się mężczyznom. Jestem wrażliwy dzięki mojej historii, mówi dziennikarz Titlbach

Degustacja z magazynuMałżeństwo dla wszystkichMolestowanie seksualneRównośćWywiad
Jana Ciglerová
| 17.1.2024
Takich rzeczy nie mówi się mężczyznom. Jestem wrażliwy dzięki mojej historii, mówi dziennikarz Titlbach
Zdroj: Shutterstock

Filip Titlbach jest twórcą podcastu Studio N i autorem książki We Were Always Here. Od czasu do czasu zaprasza swoją redakcyjną koleżankę Janę Ciglerovą do podcastu na wywiad, pytając ją o Amerykę lub tematy związane z kobietami. Tym razem jednak zamienili się rolami i rozmawiali o tym, dlaczego Filip nosi perły i dlaczego kobiety rozglądają się nocą po ulicy. Oto fragment nowego wydania Heroine w wersji drukowanej.

Każdy, kto wchodzi do przestrzeni publicznej, zostaje w jakiś sposób zbesztany. Co robisz, by nie dać się zranić?

To zależy od mojego nastroju, a także od tego, kto atakuje i czy ma to wpływ na innych. Czasami mnie nie krzywdzą, czasami udaję, że mnie nie krzywdzą, a czasami jestem ranny. To sprawia, że jestem zły, zły na niesprawiedliwość, co z kolei sprawia, że myślę o czymś innym. Ale twoja rada bardzo mi pomogła.

Którą?

Upewnić się, że przewiduję ich nadejście. Że kolce nie będą tak boleć.

To właśnie powiedział nam Pavel Houdek, zanim ja i moi koledzy rozpoczęliśmy projekt We Spoke. Dwie z nas miały własne historie, a czterdzieści innych kobiet opisało swoje doświadczenia z napaścią seksualną.

Czy to ci pomogło?

Bardzo. Dwadzieścia trzydzieści procent odpowiedzi jest zawsze obrzydliwych. Jeśli wiesz o tym z wyprzedzeniem, nie bierzesz tego tak bardzo do siebie. Po prostu umieszczasz je w kategorii "Och, jesteś tym, pa". Czy kiedykolwiek powiedziano ci, że nie powinieneś pisać o sprawach queer, ponieważ jesteś gejem?

Filip Titlbach

Filip Titlbach pracuje w Denik N i jest autorem podcastu Studio N. Otrzymał kilka nagród radiowych oraz nominacje do Nagrody Dziennikarskiej i Kryształowej Lupy. Został wyróżniony przez Open Society w plebiscycie Genderman. Napisał książkę We Were Always Here o życiu osób queer. Pisze o polityce, sprawach społecznych i mniejszościach.

Jak myślisz, co się dzieje z przestrzenią publiczną, gdy ludzie, którzy tam występują, są atakowani w ten sposób?

Większość interesujących osób odchodzi, a zostają tylko krzykacze, ludzie ze skórą hipopotama, psychopaci, którym nie przeszkadza bycie atakowanym. Normalnie wrażliwi ludzie mogą tam zostać tylko na chwilę, potem znowu się wycofują, potem może na chwilę wracają, ale prawdopodobnie nie.

Powiedziałeś mi kiedyś, że twoja orientacja sprawia, że jesteś znacznie bliżej kobiet niż większość mężczyzn.

Tak.

Czym różnią się te relacje?

Między mną a moją przyjaciółką kwestia tego, czy będziemy uprawiać seks, czy nie, czy jej pragnę, czy nie, nie ma z nią nic wspólnego. To ogromna wolność dla mnie i dla niej. Duży element potencjalnie problematycznych lub nawet sprzecznych rzeczy w moich relacjach z kobietami został całkowicie wyeliminowany i oboje czujemy się w tym bezpiecznie. Moje przyjaciółki mówią mi, że mogą sobie pozwolić na intymność i bliskość ze mną bez seksualnych insynuacji.

Jana Ciglerová

Jana Cigler jest amerykańską korespondentką dziennika N. Mieszka w USA. Studiowała dziennikarstwo międzynarodowe w Londynie, zdobyła nagrodę dziennikarską za wywiad roku, wygrała prestiżową międzynarodową nagrodę Amerigo Media Award za książkę American Diary o życiu w USA. Jest również doświadczoną prezenterką. Będzie również moderować konferencję World According to Heroine, która odbędzie się 17 października 2022 r. w praskiej przestrzeni Jatka78.

Czy dzięki temu dowiadujesz się więcej o kobietach?

Dowiaduję się, jak naprawdę myślą i czego naprawdę doświadczają. Zdejmują maskę ochronną i pozwalają sobie na bycie znacznie słabszymi, niż na to wyglądają. Na przykład te, z którymi rozmawiam - często dziennikarki - mówią mi, czego doświadczają, jak nie chcą się kłócić z kolegami, boją się chodzić na spotkania, są ignorowane, koledzy odbierają im pomysły, starają się nie płakać przy nich, żeby nie dostać od razu etykietki "rozhisteryzowanej i słabej kobiety". Nie mówią tak do każdego mężczyzny.

Kontynuację wywiadu Jany Ciglerovej i Filipa Titlbacha można znaleźć w drukowanym magazynie Heroine 4/2022 z naukowcem Martiną Benešovą na okładce.

W wywiadzie można przeczytać więcej:

  • Dlaczego Jana Cigler przechodzi przez chodnik, gdy samotna kobieta idzie przed nią w ciemności?
  • Dlaczego Filip Titlbach nie dyskutuje już z ludźmi na Twitterze?
  • Dlaczego heteroseksualne kobiety i geje są tak blisko siebie?

Zamów magazyn

Dyskusja dot. artykułu

Nikt nie dodał jeszcze komentarza do dyskusji

Zostaw komentarz