Legendarny muzyk, pisarz i retor Henry Rollins wygląda jak zmaterializowany stereotyp klasycznej męskości. Krępy, wytatuowany, o ostrych rysach. Silny, milczący typ. Tym bardziej zaskakuje, gdy mówi o kryzysie współczesnej męskości i świata. "Jakakolwiek korekta męskości jest dla mnie możliwa tylko w sensie komediowym. Ciężko jest uświadomić sobie, że każdy 16-latek może skopać ci tyłek" - mówi w wywiadzie dla Heroine.cz.
Nigdy nie zapomnę tego uczucia. Wyszliśmy z samolotu jak z płonącej ściany. Co my teraz, do cholery, zrobimy? sapnąłem. Świadomość, że jestem daleko od wszystkich, którzy stanowili moją siatkę bezpieczeństwa, była jak cios w słońce. Mój przyjaciel i ja wyjechaliśmy ślepo (i nielegalnie) do pracy w Izraelu, był rok 2000, nie było smartfonów, kart bankowych ani Google Maps. Nie miałem pojęcia, jak to się skończy.
Jak być Indiana Jonesem podczas prasowania prania?
Poszło dobrze, dałem z siebie wszystko w barze, po raz pierwszy dzieliłem podłogę z uzależnionym od heroiny i nigdy nie wdałem się w bójkę między Anglikiem a Urugwajczykiem. Po raz pierwszy w życiu zadbałem o siebie. Po raz pierwszy ugryzły mnie pluskwy. Po raz pierwszy poczułem, że mogę coś zrobić. Po raz pierwszy musiałem kłócić się z szefem o moje wynagrodzenie. Praca w Izraelu była moim sprawdzianem dojrzałości, a późniejszy wyjazd do Egiptu zapoczątkował nowy etap w moim życiu. Poznałem ludzi i świat, ostatecznie więcej niż mogłem sobie wyobrazić, gdy stałem na schodach samolotu w Tel Awiwie. To zmieniło moje życie, zostało zakorzenione w moim DNA. Nie zakończyło to zamieszania związanego z moją "męskością", ale przynajmniej rozpoczęło podróż w kierunku bardziej rozsądnej jej definicji.
Jak więc zdefiniować dobrego mężczyznę? Jak zdefiniować męskość? Rolę mężczyzny? Męskość, męskość, męskość. Jak być męskim i wrażliwym jednocześnie? Jak być Indiana Jonesem, który jednocześnie prasuje pranie? Totalne pomieszanie z poplątaniem. Edukacja, szkolnictwo, popkultura, tradycja, religia, polityka, reklama, media społecznościowe... Właściwie wszyscy są w to zamieszani.
W ubiegłym wieku ludzkość w końcu wkroczyła na ścieżkę emancypacji kobiet. Dzięki Bogu. Niewiele rzeczy jest bardziej znaczących i praktycznych w tym wszechświecie. Wszystkie badania i realia rozwoju w różnych krajach pokazują, że prawie nic tak nie przyspiesza rozwoju społecznego i dobrobytu, jak równe prawa człowieka. Pracowałem z kobietami, które doświadczyły przemocy domowej w Wietnamie, z prostytutkami w Nepalu lub pisałem o zdrowiu menstruacyjnym w Kambodży. Jako mężczyźnie, niewiele rzeczy dało mi większą (i często bardziej przerażającą) lekcję na temat bezsensowności nierówności niż zetknięcie się z jej rzeczywistością.
Trump nieustannie przypomina o tym, kim nie należy być i czego nie robić
Spotykasz wielu ludzi na całym świecie i w odległych miejscach, nie tylko geograficznie, ale także społecznie. Jak to cię zmieniło?
Pozwoliło mi to lepiej zrozumieć złożoność ludzkości i to, jak niewiele możemy naprawdę poznać inną osobę w takim stopniu, w jakim znamy samych siebie. Niezależnie od tego, kto to jest, życie z pewnością odcisnęło piętno również na tej osobie. Dlatego być może nie powinniśmy pochopnie osądzać innych ludzi. Sądzę też, że w tym stuleciu ludzkość zostanie pokonana. Istnieją sposoby na poprawę sytuacji, ale myślę, że prawie niemożliwe będzie zachęcenie do tego wystarczającej liczby ludzi.
Ludzie często uważają cię za nieustraszonego. Czy kiedykolwiek popełniłeś błędy na drodze i nie doceniłeś ryzyka?
Popełniłem wiele błędów i jestem pewien, że popełnię ich o wiele więcej. Jeśli chodzi o ryzyko, prawdopodobnie byłem w kilku miejscach, w których samotne chodzenie po nocy nie było dobrym pomysłem. Możliwe, że robiłem to wiele razy, nie wiedząc o tym. Myślę, że czasami ludzie po prostu zostawiają cię samego, ponieważ czujesz się źle z powodu przebywania w tak złym miejscu. Albo po prostu myślą, że jesteś szalony... i zostawiają cię w spokoju.
Powiedziałeś, że wiele się nauczyłeś od Trumpa. Co to było?
Był ciągłym przypomnieniem tego, kim nie należy być i czego nie robić. To naprawdę okropna osoba i doskonałe studium tego, czego należy unikać, jeśli chodzi o charakter i sposób traktowania innych. Myślę, że ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym. Myślę, że jest w tym coś więcej niż tylko to, że jest zepsutą osobą. Na tym poziomie współczuję jemu i tym, którzy go otaczają, ponieważ nigdy nie będzie szukał pomocy. Zastanawiam się, czy jego dzieci zdają sobie sprawę z tego, z jaką traumą mają do czynienia z jego powodu.
Wszystkie artykuły autorki/autora